piątek, 16 września 2011

Japońskie... fasolki?

Konnichiwa~ Dzisiejszy wpis... będzie na temat japońskich fasolek (a przynajmniej tak mi się wydaję, że to są fasolki xD). Więc dostałam na urodziny paczuszkę tego oto przysmaku i dzisiaj zdobyłam się na odwagę, że spróbować co to jest :D
Tak oto to wygląda ^ ^ niestety na razie nie jestem jeszcze w stanie rozszyfrować co to jest ze znaczków, więc może się okazać, że to jednak nie są żadne fasolki xD


A jak sie otworzy pudełeczko to ukazuję się pełny widok na te fasolki i łyżeczkę, oczywiście wszystko jest ładnie zapakowane :)


Taaaa daaaaa~ fasolki w cukrze~!


No i próbujemy~


A wrażanie...? Ehmmm~ smakuję to jak... przymulaste, fasolkowate coś w cukrze xD Nie zachwyciło mnie to smakiem, ale spróbować zawsze można^ ^

A Wy byście mieli ochotę na takie coś?:>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz